TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny
back

Tajemnica sprzed lat…




Rodzinny sekret i… gigantyczny spadek!
  • W kolejnym odcinku „Na dobre i na złe” - numer 654 – przez życie Agaty przejdzie małe tornado. A wszystko za sprawą tajemniczej, starszej pacjentki.
  • Pani Irena (w tej roli: Barbara Horawianka), gdy tylko trafi do szpitala, od razu poprosi, by personel zawiadomił o tym doktor Woźnicką – podając się za jej ciotkę. Agata, zaskoczona, zgodzi się ją odwiedzić, choć wcześniej o „cioci Irenie” nigdy nie słyszała… A seniorka na powitanie rzuci: - Wdałaś się w swoją rodzinkę... To raczej niedobrze wróży! - Pani chyba mnie z kimś myli… - Dziadek Gustaw ci nie mówił, że ma wredną, starszą siostrę?
  • Staruszka od razu wyczuje też napięcie między Agatą i Szczepanem... I domyśli się, że kolega skradł lekarce serce. - Pielęgniarz i pani doktor? Gratuluję, moja droga… Mezalianse w naszej rodzinie to tradycja! Po kilku godzinach pani Irena wyzna za to doktor Woźnickiej, że nie jest wcale jej ciotką, tylko... babcią! Seniorka zdradzi, że w czasie wojny zakochała się w niemieckim lekarzu, z którym miała syna. Rodzina nie zaakceptowała jednak tego związku i ją odrzuciła.
  • A brat odebrał jej dziecko i wychował jako własne - chłopca, który został później ojcem Agaty. Pani Irena przyzna, że od kilku lat próbowała się z wnuczką skontaktować. - Studia medyczne we Wrocławiu ukończone z wyróżnieniem. Specjalizacja, szkolenia, wyjazdy… Kilka lat mi zajęło, zanim cię znalazłam. I doszłam do wniosku, że… poza tym jesteś do bani! - Przepraszam?! - Nie przepraszaj, tylko żyj... Szkoda czasu na czekanie!