- Dwa fakultety, dziesięć lat doświadczenia… CV jest imponujące.
- Zajmowałam się sprawami związanymi z medycyną…
- Tak, słyszałem... Przysporzyła pani sporo problemów poprzedniej
dyrekcji.
- W dobrze pojętym interesie pacjentów!
Dyrektor przegląda dokumenty przyniesione przez mecenas Smudę i z
początku daje jej nadzieję. A Kasia odzyskuje dzięki temu wiarę w
siebie...
- Wiem, że szuka pan prawnika. Może tym razem dzięki mnie… szpital
uniknie problemów?
- Będę szczery. Planuję tu duże zmiany. Rzeczywiście, będzie potrzebne
wsparcie zdolnego prawnika…
- Chwilowo jestem do wzięcia!
Jednak uśmiech Stanisławskiego nagle znika.
- Pani Kasiu... Cóż, mam pewne wątpliwości. Prawnik to zawód zaufania
publicznego, a pani... po długiej śpiączce, chorobie psychicznej… W
platonicznej zażyłości z profesorem… Przyzna pani, że nie jest idealną
kandydatką?
Dyrektor uderza celnie - a jego uwagi są tak złośliwe, że prawniczka z
trudem hamuje łzy. Falkowicz, gdy Kasia opowiada mu później o swojej
porażce, od razu wybucha gniewem.
- Stanisławski to idiota... Nie od dzisiaj!
Jednak mecenas Smuda rzuca tylko:
- W sumie, to go rozumiem... Kto chciałby prawnika z psychiatryka?
Co wydarzy się dalej? Czy Kasia wróci jednak do pracy? A dyrektor w
końcu pożałuje, że prawniczka dołączyła do – coraz dłuższej - listy
jego wrogów? Odpowiedź wkrótce... tylko na antenie TVP2, w premierowych
odcinkach serialu!