Data publikacji: 2016-12-05
O poranku kurier przywozi do hotelu drogą przesyłkę: kołyskę oraz łóżeczko dla dziecka, prezent dla Oli. Ale dziewczyna z tego podarunku wcale się nie cieszy. Dlaczego? Zapraszamy na 655 odcinek „Na dobre i na złe”, a w nim…
Doktor Pietrzak szybko odrywa, że rachunek zapłacił Stanisławski. I od
razu zagląda do jego gabinetu.
- Łóżeczko i kołyska to miły gest z pana strony... Ale proszę więcej
nie robić takich drogich prezentów bez wcześniejszego omówienia tego ze
mną.
- Pomyślałem, że każdy lubi niespodzianki i że to dobry pomysł…
- Ostatnio spotkało mnie aż za dużo niespodzianek… Wolałabym, żeby
życie, przynajmniej na jakiś czas, przestało mnie zaskakiwać!
Lekarka, skrępowana, rzuca szefowi zdawkowy uśmiech – i chwilę później
chce odejść. Jednak dyrektor ją zatrzymuje… I w końcu wyznaje, że
pragnie otoczyć ją i przyszłego wnuka opieką.
- Ola… Masz Franię, za kilka miesięcy na świecie pojawi się drugie
dziecko… Hotel rezydentów to nie najlepsze miejsce do życia dla
rodziny. Jeśli pozwolisz, chciałbym sfinansować ci wynajem jakiegoś
mieszkania!
- Dziękuję, ale jest dobrze, jak jest!
- Niedaleko szpitala jest ładne, dwupokojowe…
- Muszę iść, pacjentki czekają na wypis…
- Proszę cię... Pomyśl o tym. Na spokojnie. I nie krępuj się kosztami…
Chętnie je poniosę!
Czy Ola w końcu złamie się i przyjmie finansową pomoc od
Stanisławskiego? A jeśli tak, czego ojciec Janka zażąda w zamian?
Odpowiedź wkrótce… tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach
serialu!