Tymczasem doktor Orłowska – razem z Góralem - jedzie do wypadku na budowie, gdzie glina obsunęła się na 10-letniego chłopca – syna bogatej bizneswoman, który uciekł z domu i ukrył się w wykopanym przez robotników dole.
Tego samego dnia do szpitala trafia też popularny dziennikarz – Jeremi Kott. Mężczyzna jest osłabiony i jego żona obawia się, że ma problemy z sercem. Witek podejrzewa jednak, że chodzi o infekcję… A na internie chory zaczyna nagle gorączkować i ma problemy z oddychaniem.