Data publikacji: 2018-01-02
Kaśka i Marcin mają ciężki dyżur – na którym walczą o życie nastolatki, która przedawkowała leki należące do jej matki. A Orłowska, obserwując kolegę w pracy, coraz bardziej się niepokoi. Zapraszamy na 695 odcinek „Na dobre i na złe”, a w nim…
Lekarka zbiera się w końcu na odwagę i oskarża Molendę o oszustwo oraz
kradzież leków.
- Brałeś coś?
- Znowu zaczynasz?
- Wiem, że podbierasz ze szpitala leki, wystawiasz recepty na
pacjentów, którzy ich nie potrzebują… Sprawdziłam rejestr. Jak możesz
zajmować się takimi pacjentami jak ta dziewczyna i nie wiedzieć, że
skończysz jak oni?!
Młody anestezjolog do niczego jednak się nie przyznaje.
- Na tym polega uzależnienie - nie możesz się powstrzymać. Akurat ty
powinnaś to rozumieć… Ale nie martw się, mnie to nie dotyczy.
- To po co ci te leki?
- Nie wszyscy mają w życiu tyle szczęścia, co ty czy ja…
- Koniec… nie będę cię kryć! Albo sam z tym skończysz, albo idę do
Falkowicza!
A gdy Kaśka wybucha… Marcin w odpowiedzi chwyta ją w ramiona i zaczyna
całować! Sekundę później dziewczyna jednak lekarza odpycha. I nie
pozwala się tak łatwo uciszyć...
- Co ty robisz?! Zwariowałeś?!
- Kiedyś ci się podobało…
- Ale teraz mi się nie podoba! Idę do Falkowicza!
- Nie zrobisz tego…
Czy doktor Molenda naprawdę ma „problem” z narkotykami i... stanowi
zagrożenie dla pacjentów? A jeśli tak, czy Kaśka zdoła go powstrzymać?
Ciekawych zapraszamy przed telewizory!