Doktor Consalida, widząc agentów, od razu protestuje:
- Nie macie prawa!
Funkcjonariusze są jednak bezwzględni.
- Przeciwnie... Proszę nas do niej zaprowadzić.
- Miriam przeszła ciężką operację!
- Na koszt polskiego podatnika…
- Przychodzi mi do głowy kilka gorszych sposobów na wydanie pieniędzy podatnika, niż ratowanie życia!
Tymczasem doktor Wilczewski wpada na pomysł, jak agentów przechytrzyć. I rzuca, pozornie obojętnym tonem:
- Jak chcecie... ale robicie to na własne ryzyko.
- Według naszych informacji, operacja zakończyła się sukcesem!
- To nie znaczy, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.(…) Naczynia krwionośne splatające się w miednicy uchodzą bezpośrednio do żyły głównej dolnej. Pamiętacie z biologii, co to znaczy?(…) Każdy ruch Miriam grozi śmiertelnym w skutkach zatorem. Jeśli chcecie, zabierajcie ją. A ja przygotuję defibrylator na SOR-ze, bo będzie go potrzebować, kiedy tu z nią wrócicie…
Młody chirurg zawiesza głos… A jego taktyka sprawdza się w stu procentach. Bo agenci, po krótkiej naradzie, postanawiają w końcu odjechać.
- Wrócimy za tydzień... z naszym lekarzem!

Czy Miriam – dzięki wsparciu przyjaciół z Leśnej Góry - zostanie w końcu w Polsce? Odpowiedź wkrótce… tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!