Ewelinę przywiozą na SOR ratownicy, ale tuż za dziewczyną do szpitala
przyjedzie też jej trener. A doktor Sikorka od razu przekaże mu
wszystkie informacje.
- Otwarte złamanie kości udowej... Wygląda na skomplikowane. Nie wiemy
jeszcze wszystkiego, diagnostyka trwa.
- Co z nią robicie?
- Najprawdopodobniej będziemy operować. I to pilnie. Mam nadzieję, że
zdążymy i uratujemy nogę…
Słysząc o zabiegu, trener jednak zaprotestuje:
- Operować? Tu? Nie ma mowy!
- Bo?
- Bo nie! Na operację nie będzie zgody!
- Chce pan, żeby dziewczyna straciła nogę?
- Nie chcę i dlatego biorę ją do szpitala, z którym współpracujemy!
Hania będzie zaskoczona, ale spróbuje przekonać opiekuna rannej, że się
myli.
- Transport jest ryzykowny. To jest otwarte złamanie…
Trener rzuci jednak do Eweliny, coraz bardziej całą sytuacją
przerażonej:
- Nie wiemy, co to za konowały... Coś spieprzą i dopiero będziemy mieli
problem!
A doktor Sikorka... w końcu wybuchnie.
- Konowały?! Zanim tam dojedziesz, może nie być czego ratować! Stracisz
nogę!
Jaki będzie finał? Emisja odcinka numer 722 już w najbliższą środę o
godz. 20:55 – zobacz koniecznie!