Data publikacji: 2019-01-22
W kolejnym odcinku „Na dobre i na złe” - numer 729 – pojawi się nowy bohater: doktor Farukh Asanow (w tej roli Kiril Denev). Lekarz okaże się uchodźcą z Tadżykistanu i zacznie pracę w Leśnej Górze jako salowy. Jego koledzy szybko jednak zorientują się, jak dużą posiada wiedzę – i w końcu Hania oraz Julka zgodzą się, by pomógł im przy niebezpiecznym zabiegu. Pechowo, o decyzji lekarek dowie się jednak Falkowicz… i ze złości mało nie eksploduje!
Dyrektor od razu wezwie koleżanki do gabinetu i pośle Hani lodowate
spojrzenie:
- Wiem wszystko… To, że sfałszowała pani dokumentację medyczną również
wiem! Jak mogła pani pozwolić wykonać banding salowemu?!
Doktor Sikorka zblednie – i zacznie się bronić.
- Lekarz dyżurny nie był w stanie dojechać na czas... Pacjentka
masywnie krwawiła z żylaków przełyku...
Profesor od razu jednak dziewczynie przerwie. I po chwili zaatakuje też
doktor Burską.
- Salowemu?! A pani jej na to pozwoliła!(…) Oddałyście pacjentkę w ręce
tego człowieka, bo powiedział, że jest „lekarzem”?!
- Bo jedyny w szpitalu wiedział, jak prawidłowo i szybko wykonać
banding!
- Jakbym powiedział pani, że jestem magikiem, dałaby mi się pani
przeciąć na pół?!
Hania zaprotestuje, gotowa wziąć całą winę na siebie:
- Nie żałuję, że pozwoliłam Farukhowi wykonać banding... Tylko dzięki
niemu ta kobieta żyje!
Falkowicz, widząc upór obu lekarek, w końcu wybuchnie.
- Jest pani zawieszona! I pani też!
- To była moja decyzja, doktor Burska nie może ponosić
odpowiedzialności za moje…
- Była tam! Powinna panią powstrzymać! Proszę opuścić mój szpital!!!
Czy Hania i Julka naprawdę stracą pracę? I jak Falkowicz potraktuje
doktora Asanowa? Emisja odcinka numer 729 już jutro o godz. 20:55 –
zobacz koniecznie!