• 
• Oboje mają siłę, odwagę, a każdy nowy dzień oznacza dla nich walkę - o to, by odzyskać wolność i by choroba nie zniszczyła ich życia. Jak poradzą sobie z kolejnymi problemami?

• 
• W najbliższą środę Molenda nadal będzie uciekał przed policją… aż w końcu zakradnie się do szpitala, by w tajemnicy spotkać się z Kosą - i błagać dawnego przyjaciela o pomoc. - Kosa... jesteś jedynym… - Jedynym bandytą, któremu możesz zaufać? Jedynym zbójem, któremu powinno być wszystko jedno? - Po prostu nie wiem, co robić, nie mam dokąd pójść! Kosa w finale „zmięknie” i da lekarzowi namiary na swoją ulubioną kryjówkę. - Nad wodą mam taką chatkę rybacką... Niedaleko, a na uboczu...

• 
• Tymczasem śledztwo przeciwko Marcinowi nabierze rozpędu. Prokurator Kąkol spróbuje zmusić Julkę, by odwołała swoje zeznania – jedyny dowód na to, że Molenda jest niewinny. I uprzedzi lekarkę, że przez pomoc koledze może trafić do więzienia. - Poszukuję przestępcy... Pani jest kobietą, która była z nim kiedyś związana. Może związana jest z nim nadal... Pani dała mu alibi. Kiedy go złapiemy, a on się przyzna, pani alibi okaże się kryciem, jeśli nie współpracą z mordercą…

• 
• Grec zrobi za to wszystko, by odsunąć od Marcina także Dominikę. A gdy opowie córce o romansie, jaki połączył Molendę z Burską, dziewczyna będzie w szoku. - Alibi dała mu anestezjolog ze szpitala, twierdząc, że w czasie morderstwa był przy tobie... - A nie był? - Ta anestezjolog była i być może jest nadal… jego kochanką. Przykro mi...

• 
• Kilka godzin później Marcin stoczy za to kolejną walkę... Gdy lekarz zakradnie się wieczorem do chatki, o której opowiedział mu Kosa, zastanie na miejscu drugiego „lokatora”... A mężczyzna od razu go zaatakuje. Jak zakończy się dla doktora Molendy ta noc?

• 
• Tymczasem Kazia wyzna w środę Kosickiemu, że coraz gorzej się czuje. I że przez uraz, którego doznała podczas wypadku, jej życie zmienia się w koszmar. - Boli mnie. Od jakiegoś już czasu... Nie wytrzymuję z bólu. - Boli - to znaczy, że żyje! - Ale mnie tylko boli! Tylko... Nic się nie poprawia. Boli coraz bardziej. Nie dość, że pozostanę kaleką, to jeszcze kaleką wyjącą z bólu!

• 
• By przetrwać dyżur, dziewczyna sięgnie w końcu po silne leki, które wpłyną na jej zachowanie i koncentrację w pracy. A jeden z kolegów od razu to zauważy. - Co z tobą? (…) Naćpana jesteś?! Chora? Co ty wyprawiasz... Nie wolno ci, rozumiesz? Narażasz czyjeś życie i zdrowie! - Tabletki. Przeciwbólowe… - Narażasz ludzi! Co wydarzy się dalej? Emisja odcinka numer 771 już w najbliższą środę o godz. 20:55, tylko na antenie TVP2… Zobacz koniecznie!