• 
• Przede wszystkim nagle zniknie Hania. Lekarka nie stawi się w szpitalu na dyżur i przestanie odpowiadać na telefony - nie tylko od Michała, ale też od ojca i przyjaciół.

• 
• A Wilczewski, wspierany przez Julkę, zgłosi w końcu zaginięcie ukochanej na policji. - Więc tak… Sprawdziłem: nie było żadnego zgłoszenia wypadku ani innego incydentu z udziałem Hanny Sikorki.(…) Przekazałem kolegom z Łodzi i Zgierza zawiadomienie o zaginięciu, rysopis, dane... Będą ustalać. - To wszystko? - A myślał pan, że wyślę brygadę antyterrorystyczną?

• 
• Tymczasem Matylda będzie miała coraz większe problemy przez Ninę. „Przyjaciółka” znów da jej narkotyki – i to mimo że dziewczyna z początku spróbuje odmówić. - Mówiłam, nie chcę… - Na pewno? Te są inne. Lepsze. - To znaczy? - Sprawdź sama... Możesz rzucić jutro, co za różnica. Nie? Dziś promocja, za friko...

• 
• A następnego dnia córka Falkowicza zacznie się źle czuć i - przerażona - od razu chwyci za telefon. - Co ty mi dałaś?!

• 
• Za to w finale: stażyści i miłość! W premierowym odcinku Kazia przemyśli swój związek z Tadkiem i w końcu zada chłopakowi tylko jedno – ale za to najważniejsze – pytanie. - Tadek, dlaczego chcesz ze mną być? - Z tego samego powodu, z którego chciałem kiedyś… - Kiedyś nie jeździłam na wózku. - To nic nie zmienia. Nadal jestem w tobie zakochany. - Nie masz pojęcia, w co się pakujesz…

• 
• - Serio? Sądzisz, że jestem takim idiotą, że tego nie przemyślałem? Że nie mam pojęcia, ile to dla ciebie znaczy? Nie widzę, jak się boisz? Co mam zrobić, żebyś mi zaufała? A chwilę później… dziewczyna zrobi pierwszy, niepewny jeszcze krok – i rzuci się ukochanemu w ramiona! - Ok, zgadzam się! Co wydarzy się dalej? Emisja odcinka numer 783 już 7 października o godz. 20.55 – zapraszamy!