• 
• ...i kolejne spotkanie z Falkowiczem! W nowym tygodniu profesor wróci w końcu po kwarantannie do domu i nagle odkryje, jak bardzo zmienił się jego świat.

• 
• A największa niespodzianka czeka go... we własnym łóżku! Lekarz przyjedzie do domu ciut świt i „zakradnie” się do małżeńskiej sypialni, by wziąć w ramiona Kasię... nieświadomy, że trafił na Alinę. - Zmieniłaś kolor włosów? Nic nie szkodzi... I tak jesteś najpiękniejszą kobietą na świecie...

• 
• Gdy minie pierwszy szok – i znów stanie na nogi – Falkowicz zda sobie w końcu sprawę, jak wiele żona ukrywała przed nim w ciągu ostatnich tygodni.

• 
• - Jak to „Matyldzi nie ma”?(...) Gdzie jest moja córka? - Pamiętasz Ninę, jej koleżankę?... Otóż Matylda... i Nina... miały... Ale teraz już wszystko jest pod kontrolą, nie musisz się o nic martwić! Będzie dobrze! Chodzi o to, że... Kasia będzie tak zestresowana, że Alina siostrę wyręczy i w finale to właśnie ona przekaże szwagrowi złe wieści.

• 
• - Wyjechała na weekendowe warsztaty ze swoją grupą terapeutyczną... Matylda przechodzi terapię w dziennym ośrodku leczenia uzależnień. A profesor z wrażenia o mało nie zadławi się kawą. - Gdzie?! - Zaczęła brać narkotyki... Kasia zacznie się w końcu nerwowo tłumaczyć. - Zza oceanu i tak nic byś nie zrobił, a znam cię, wiem, jak byś się tym wszystkim denerwował... Chciałam ci tego oszczędzić...

• 
• Falkowicz, by „przetrawić” rodzinne newsy, ucieknie za to do łazienki... - Andrzej? Dobrze się czujesz?... Matylda świetnie sobie radzi na terapii... Nie martw się o nią! - Na terapii... Moje dziecko... - Na szczęście, jak zatruły się z Niną narkotykami, szybko trafiły do szpitala! - Narkotykami?! - Jej terapeuta mówi, że ma duże szanse na szybkie wyjście z uzależnienia... - Matyldzia... narkomanką...

• 
• Chwilę później profesor jednak wybuchnie. - Wszyscy oprócz mnie wiedzą, że moja córka ma problemy! W mojej sypialni... śpi jakaś baba! I goli się moją maszynką! - Ja?!... Niby co miałabym sobie nią golić?! - Może Michał, jak tu mieszkał, z niej korzystał... - Michał tu mieszkał?... Czego jeszcze nie wiem?!

• 
• Kolejne „niespodzianki” czekają za to na lekarza w pracy. Po przyjeździe do szpitala Falkowicz odkryje, że musi dzielić gabinet z doktor Fisher... i nie będzie tym zachwycony. - Ta baba rozsiewa się jak nowotwór! Ale ja ją wytnę...

• 
• Godzinę później zda sobie sprawę, że usunięcie szwagierki wcale nie będzie takie proste. - Jestem ci bardzo wdzięczny, że mnie zastąpiłaś!(...) To kiedy wracasz do Stanów, Alinko? - Zdaje mi się, czy ty chcesz się mnie pozbyć? Boisz się mnie? - Ja? Bać się? Ciebie?... Moja droga, ja stworzyłem ten szpital! - Bój się, bój...

• 
• Po całym dniu „przygód” uśmiech profesora jednak wróci... Bo Matylda przyjedzie w końcu z warsztatów i Falkowicz, stęskniony, znów chwyci córkę w ramiona. - Nigdzie więcej bez was nie wyjadę... Nawet do Iwonicza! Tymczasem Alina...

• 
• ...kolejny wieczór spędzi z Tretterem! Doktor Fisher uzna, że szwagier zasłużył jednak na chwilę spokoju i wprosi się do kolegi na kolację. Nieświadoma, że oznacza to dla niego małą „rewolucję”. - Jesteś pierwszą kobietą w mojej kuchni... od śmierci Duśki. A gdy Tretter wyzna prawdę... Alina polubi go jeszcze bardziej.

• 
• I w końcu, zerkając na zdjęcie jego żony, rzuci z uśmiechem: - Bardzo źle się odżywia... Widziałaś to? Same słodycze i węglowodany! Przeterminowane, niezdrowe... Stefan! Ja rozumiem, że tęsknisz za żoną i pracujesz na kolejny zawał, żeby się z nią niedługo spotkać... Ale jej się to na pewno nie podoba! Prawda, Duśka?... - Ej! Dwie na jednego? Co wydarzy się dalej? Emisja odcinka numer 797 już 10 lutego o godz. 20:55... lepiej nie przegapić!