• 
• Nagły poród i nóż w sercu – w serialowym szpitalu praca wre! A co dokładnie czeka w nowym tygodniu bohaterów z Leśnej Góry?

• 
• Radwan zauważy, że Blanka ostatnio bardzo zaprzyjaźniła się z Homolką... i poczuje nagle ukłucie zazdrości. Co dziewczynie nie do końca się spodoba. - Jego żona wie, że się tak lubicie? - Można wiedzieć… co ci do tego? - Wygląda na to, że… nic mi do tego. - Właśnie. Czy ja komentuję twoje życie osobiste? - Niby z jakiego powodu? - O to chodzi. Ja nie mam powodu i ty nie masz powodu!

• 
• Po dyżurze lekarz odkryje za to, że sympatycznego Czecha „ściga” w Polsce ukochana – Lenka - przed którą Homolka desperacko próbuje uciec... I postanowi szczerze o tym z kolegą porozmawiać. - Jeśli mogę zapytać... pan jest żonaty czy nie? - Jestem. I nie. Popełniłem kiedyś… czeski błąd. Nie muszę się panu z niego tłumaczyć! - Piwo?(...) Wiesz, Waszku, my to się może jeszcze zaprzyjaźnimy...

• 
• Tymczasem Falkowicz zmusi Kasię, by przyjechała do szpitala na kontrolne badania – obawiając się, że jej ciąża nie przebiega normalnie. Homolka spróbuje odesłać „chorą” do domu, ale profesor się na to nie zgodzi. A Radwan, rozbawiony, pokręci tylko głową. - W życiu nie widziałem takiego histeryzującego ojca… - Tu chodzi o życie nienarodzonego obywatela... o być może niebagatelnej dla historii medycyny… lub kraju… przyszłości! - Mam nadzieję, że nie odziedziczy po tobie manii wielkości....

• 
• Na oddziale Falkowicz za to od razu otoczy ukochaną opieką... Tak czułą, że jego koledzy będą w szoku. - Kasieńko, nie za cienka ta kołderka? Trochę ci tu wieje od okna…

• 
• A w finale: dramat Maksa. W kolejnym tygodniu urządzenie, które utrzymywało dotąd Antka przy życiu, straci nagle zasilanie – akurat w chwili, gdy Inga będzie wiozła chłopca do szpitala. Pielęgniarka, bliska paniki, zadzwoni w końcu do Begera – a ten od razu zblednie. - Za ile? Za ile baterie się wyczerpią? Kiedy były ładowane? Naładowały się do końca?! - Nie wiem!(...) Tu nigdzie nie ma prądu, padł transformator

• 
• - Serce nie powinno przestać bić, ale… Antek może nagle bardzo się pogorszyć albo stracić przytomność… Chwilę później młody lekarz wybiegnie za to z oddziału - nawet nie pytając o pozwolenie Konicy. Gotów na wszystko, by ratować syna... - Doktorze, dokąd pan… Co się stało? Pan ma dyżur!!! Czy Maks dotrze do juniora na czas – i zdoła Antkowi pomóc? Emisja odcinka numer 800 już 3 marca o godz. 20:55, lepiej nie przegapić!