O poranku Krzysztof spróbuje porozmawiać z koleżanką przed pracą - gotów na wszystko, by w końcu naprawić ich relacje. Doktor Gawryło jednak mu tego nie ułatwi.
- Daj mi chwilę, chciałbym ci wyjaśnić...
- Teraz? Teraz chcesz nagle wszystko wyjaśnić?
- Zaczekaj! Proszę… Próbowałem, uwierz mi, że nie raz próbowałem ci powiedzieć, ale nie ma dobrego sposobu, żeby wyjaśniać takie sprawy… Był czas, że wydawało mi się, że mogę z tym żyć. Z tą świadomością, że mój syn jest daleko i mnie nie zna... Ale niedawno uświadomiłem sobie, że muszę go odnaleźć, muszę go poznać. Upewnić się, czy ma dobre życie i czy mnie nie potrzebuje…
- I co? Jakie ma życie?
- Uwierz mi, nie planowałem tego wszystkiego...
- Nie planowałeś, że okłamiesz mnie i Kubę?
- Tego dnia, kiedy chciałem ci wszystko wyjaśnić, byłaś zdenerwowana… Okazało się, że Gawryło zaginął… więc nie mogłem...
- Dlaczego?
- Nie chciałem ci dokładać zmartwień. Poza tym nie wiedziałem, jak zacząć...
- Pytam, dlaczego muszę ci uwierzyć?

Kilka godzin później Radwan wpadnie na Asię na szpitalnym korytarzu i tym razem postawi już sprawę jasno:
- Chcę się widywać z Kubą.
- To jest żart?
- Wiesz, że nie.
- Na szczęście mam w tej sprawie coś do powiedzenia i... nie zgadzam się!
- Zmuszasz mnie, żebym wszedł na drogę prawną… Zażądam badań genetycznych!

W finale, pod koniec dyżuru, lekarz zajrzy za to do jej gabinetu – gotów na prawdziwą wojnę.
- Nie chcę, żebyś się zbliżał do Kuby!
- Jeśli tak stawiasz sprawę... muszę cię poinformować, że wystąpię o prawa do opieki nad moim synem.
- To nie jest twój syn!
- Jest. Możemy to łatwo sprawdzić.
- Na razie wiem o tobie tyle, że mnie okłamałeś… Podstępem zbliżyłeś się do mnie i do Kuby… I że spałeś z byłą mojego męża... Tylko to. Nic więcej nie chcę wiedzieć!

Jak akcja rozwinie się dalej? Emisja „Na dobre i na złe” jak zawsze w środy o godz. 20:55, tylko na antenie TVP 2 – lepiej nie przegapić!