• 
• Blanka spotka się z Mario w więzieniu, gotowa nadal ukochanego wspierać - nawet wbrew rozsądkowi i całemu światu. - Spróbuję cię stąd wyciągnąć… - Bez szans. - Znajdę dobrego prawnika! Złamałeś warunki zwolnienia, bo dowiedziałeś się o siostrze... To powinno świadczyć na twoją korzyść…

• 
• Kilka godzin później lekarka odkryje jednak, że Mariusz wcale nie jest tak idealnym bratem, na jakiego pozuje. A gdy pozna drugą stronę historii – dzięki rozmowie z Weroniką – będzie w szoku.

• 
• - Co Mario powiedział ci o moim zniknięciu? - Chyba zakładał, że zostałaś porwana… - A opowiadał ci o Tomku? To był jego przyjaciel... Idol. Przyprowadził go do naszego domu. Tak myślałam, że nic o nim nie wiesz… - Kim był ten... Tomek?

• 
• - Był starszy od Mario o cztery lata. Miał wszystko, o czym marzył mój brat: kasę, posłuch, dziewczyny, fajny samochód.(…) Zabierał na imprezy... Dawał narkotyki. Mówił, że jestem jego dziewczyną... A potem... przekazał mnie swoim przełożonym, żebym „odpracowała długi”. - I Mario się niczego nie domyślał...? - Zapytaj go... Może nie chciał wiedzieć. Może mu tak było wygodnie... Nie chciał narażać swojej przyjaźni z Tomkiem?

• 
• - Nie wierzę... Przecież on cię szukał... przez te wszystkie lata! - I dlatego zszedł na złą drogę?… Chyba jesteś jeszcze bardziej naiwna niż ja, gdy miałam 16 lat! - Co ty mi próbujesz powiedzieć...? - Mój brat nie jest dobrym człowiekiem... Przejrzyj na oczy, dziewczyno!

• 
• Tymczasem Falkowcza znów odwiedzi komornik - a Matylda odkryje w końcu, że ojciec został bankrutem i rodzina może stracić dach nad głową. - Zastawiłeś nasz dom?!(…) Nie wierzę! Dom, w którym mieszkaliśmy z mamą?! Który ona urządzała?... Tu jest wszystko, co po niej zostało!

• 
• Kilka godzin później w willi profesora zjawią się za to nieproszeni „goście” - Basti i Kondzio – bandyci nasłani przez Adama, wspólnika Sary, który podstępem przejął cały majątek lekarza... Udając nowych lokatorów, intruzi spokojnie się wprowadzą – ku przerażeniu Jadzi i Matyldy. Licząc na to, że rodzina od razu się „złamie” i z willi ucieknie. A wezwana na miejsce policja okaże się bezradna. - Wynajęliśmy ten dom od pana Adama... Mamy podpisaną umowę!

• 
• Gdy Matylda zacznie się pakować – gotowa na wyprowadzkę do Michała – Jadzia spróbuje jednak nastolatkę zatrzymać. - Nie możemy go teraz zostawić… Mówię o profesorze. Jeśli teraz się od niego odwrócimy to… nie da sobie rady. Zwariuje albo się załamie... - Szkoda, że o tym nie pomyślał wcześniej! - Tobie się nie zdarzyło narobić głupot?

• 
• - Ale on jest moim ojcem i powinien być mądrzejszy! Nawet się nie przyznał, dalej brnie w te… kłamstwa! - Bo mu wstyd... Przed tobą najbardziej. Masz prawo być na niego wściekła. Ale nie opuszczaj go teraz... Czy rodzina Falkowicza w końcu się rozpadnie – równie łatwo jak jego marzenia o cudownym leku i medycznej sławie? Odpowiedź wkrótce… tylko na antenie TVP 2, w premierowych odcinkach serialu – zobacz koniecznie!