Przyjaciel doktora Trettera - dla kolegów i bliskich po prostu "Aleś". Do Polski przyjechał po rozstaniu z żoną Maszą, a w Leśnej Górze zaczął pracę "od podstaw" - oficjalnie jako stażysta - bo dyplom, który zdobył w Kazachstanie, nie ma ważności w UE.