Latoszek i Pawica dostają wezwanie do sądu i są tym poddenerwowani. Ada jest chłodna w stosunku do Latoszka. Witek przeprasza ją, jeśli sobie coś obiecywała względem niego. Z Anglii przylatuje Tomek. Eskortuje swojego kolegę - Artura, który ma złamaną nogę. Artur dostaje biegunki i trafia do Leśnej Góry. Konieczna jest poważna operacja. Zaskoczony widokiem syna Kuba, chwali go za szybką decyzję o przywiezieniu kolegi do szpitala. Uratował Arturowi życie. Wojtek odwiedza Blankę, chce jej powiedzieć prawdę. Matka Wiki mówi mu, że wychowuje Blankę z mężem jako własną córkę. Przemek opowiada Agacie o powodach zerwania z Wiki. Słyszy to Wiktora, która jest wściekła na Przemka za wyjawianie jej rodzinnych tajemnic. Edyta informuje Zosię, że z projektu "Kliniki bólu" wycofał się główny inwestor.

Sambor rzuca się w wir pracy. Zaniedbywany przez niego Krzyś nie radzi sobie z emocjami i ciągle chodzi smutny. Wojtek zamierza wyjechać z Iwoną do Krakowa. Prosi kolegę – Krzyśka - aby zajrzał do Blanki. Krzysiek wygaduje małej, kto jest jej ojcem. Dziewczynka jest w szoku. W końcu Wiki decyduje się powiedzieć jej prawdę. Anna, ulubiona przedszkolanka Krzysia, mdleje. Wyniki badań wskazują na raka. Jednak Sambor musi wyjaśnić, że doszło do fatalnego nieporozumienia. Przekazał wyniki innej Anny. Żakowa w nocnym telefonie żali się Tretterowi, że nic nie wiedziała o śmierci Doroty. Następnego dnia wypiera się tego telefonu.

Nocne telefony Żakowej do Trettera nie kończą się. W jednym z nich, Żakowa proponuje przejście na "ty" i uczczenie tego szampanem. Tretter przynosi szampana do pracy, a Żakowa jest tym oburzona. Zybert poznaje w sanatorium trzy panie - Wiolę, jej siostrę Julię i Krysię. Spokojna Julia cierpi na manię natręctw, a energiczna Wiola ma do niej jakiś żal z przeszłości. Wyładowuje złość na Julii i ta dostaje paraliżu. Wiola twierdzi, że Julia udaje. Gdy nikt jej nie wierzy, wpada w konwulsje i drgawki. Wezwany psychiatra stwierdza, że obie siostry cierpią na histeryczne zaburzenia związane z przykrymi wydarzeniami z dzieciństwa. Jędras nie chce zgodzić się na zamianę mieszkania z domem Zyberta. Teściowi udaje się go przekonać. Nagła przeprowadzka sprawia, że Monika jest zła na Jędrasa. Wiktoria zwierza się Agacie z całej sytuacji związanej z Blanką i Przemkiem.

Dyrektor Żak bardzo przejmuje się tym, że lunatykując wydzwaniała do Trettera. Postanawia pójść do psychiatry, aby uporać się z kłopotami ze snem. Wojtek po raz pierwszy spotyka się z Blanką. Oboje nie wiedzą, jak się zachowywać, ale mała daje Wojtkowi nadzieję na dalsze kontakty. Zybert spotyka swojego dawnego kolegę po fachu - Zandera, który również cierpi na parkinsona. Zander namawia Tadeusza na eksperymentalną metodę leczenia tej choroby. Przemek ma zastąpić Jędrasa na ostrym dyżurze. Wiki, która też ma dyżur, nie jest zachwycona tą współpracą. Oboje rywalizują ze sobą o każdego pacjenta i słuszność diagnozy. Wiki jest zdania, że Przemek specjalnie ośmiesza ją przed pacjentami i starszymi kolegami. Dopiero przerwana reanimacja jednego z najbardziej lubianych pacjentów - pana Józefa – sprawia, że nawiązuje się między nimi nić porozumienia.

Kuba pomaga przy tworzeniu programu telewizyjnego o pierwszej pomocy. Telewizja chce go zatrudnić, ale Burski odmawia. Manfred składa wymówienie. Nie chce zajmować miejsca Niedzieli. Obaj mężczyźni nie mogą dojść do porozumienia, który z nich pozostanie w szpitalu. Orlicka stawia ultimatum Żakowej - albo współpraca z prof. Edwardsem, albo z nią. Edyta przyjmuje stanowisko ordynatora oddziału anestezjologów. Zosia czuje się przez nią oszukana. Ale wkrótce i Zosia dostaje pewną intratną propozycję. Do szpitala przyjeżdża pani Lucyna z synem Edwardem. Edward przechodzi operację zmniejszenia żołądka. Po zabiegu okazuje się, że cukrzyca, na którą cierpiał - cofnęła się. Dzięki temu, Orlicka wpada na pomysł badań, które szpital będzie mógł wykonywać samodzielnie.

Do szpitala trafia najważniejszy członek rodziny Romów. Pacjentem zajmuje się Latoszek. Lekarz męczy się z jego zabobonną rodziną, która rozbija obozowisko koło szpitala i lekceważy zasady w nim panujące. Cyganie wróżą Agacie wielką miłość. Chodzi o starszego mężczyznę po przejściach, który jest blisko... Wiktoria jest zazdrosna o stosunki łączące Blankę z Wojtkiem. Do tego mała nie chce wracać do Madrytu. Blanka z Wojtkiem spędzają miły dzień w obozowisku Romów. Wiktoria uważa, że naraził w ten sposób dziecko na niebezpieczeństwo i zabrania Wojtkowi widywania się z córką. Blanka ucieka z domu.