Van Graff i Bożenka wracają z podróży poślubnej do pracy. Wypoczęci, uśmiechnięci, promienieją szczęściem... Jednak humor Bożenki szybko się psuje. Dowiaduje
się, że Marta znowu jest w ciąży. Strofuje koleżankę, że tak krótko po cesarce z dwójką małych dzieci, nierozsądnie zdecydowała się na kolejne. Marta ma jej
do powiedzenia tylko jedno:
- Mówisz tak, bo jesteś zazdrosna, że sama nie masz dzieci!